Hezbollah przekazywał władzom irackim informacje na temat Al-Kaidy w Iraku
Zdaniem analityków STRATFOR bojownicy proirańskiego Hezbollahu samodzielnie zdobywali informacje na temat Al-Kaidy w Iraku (AKI – obecnie Islamskie Państwo Irackie) i przekazywali je irackim służbom wywiadowczym. Wedle nieoficjalnych źródeł irackich w libańskim Bejrucie istniała (być może ciągle istnieje) specjalna iracka komórka wywiadu utrzymująca kontakty z Hezbollahem. Jej członkowie podejmowali działania ad hoc mające na celu unieszkodliwienie domniemanych rekrutów, którzy chcieli dołączyć do bojowników AKI. Informacje zdobyte przez tę komórkę miały być przekazywane bezpośrednio do premiera Nouriego al-Maliki. Zauważyć też należy, iż nie wskazano na istnienie jakichkolwiek kontaktów pomiędzy powyższą komórką irackiego wywiadu a miejscowymi władzami.
Trudno uwierzyć jednak, iż udało się nawiązać kontakty operacyjne służbom prozachodniego państwa arabskiego i antyzachodniego ugrupowania angażującego się w terroryzm. Z drugiej strony jednak salaficki ruch globalnego dżihadu wśród swych strategicznych celów umieścił walkę z szyitami, a więc choćby z reżimem irańskim, od dawna wspierającym Hezbollah. Być może sprawdziła się w związku z tym dewiza „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”.